piątek, 12 grudnia 2008

Miasto pełne uroku


W 200r roku wzięłam udział w konkursie wolontariuszy trójmiasta. Zostałam jego laureatką. Jedną z głównych nagród był 2 dniowy wyjazd do Wrocławia. Tę podróż wspominam szczególnie, gdyż nie spodziewałam się tej wygranej. Ktoś docenił moje starania i pozwolił mi spędzić wekkend w tak pięknym i urokliwym mieście jakim jest Wrocław. Mieliśmy sporo wolnego czasu na zwiedzanie. Nasze zakwaterowanie było w centrum , więc mogliśmy zobaczyć same serce Wrocławia. To bardzo zróżnicowane miasto pod względem kultury. Znajdują się w nim stare i zabytkowe kamiennice a naprzeciwko zupełnie w nowym stylu budynki. Ta różnica jest niesamowita. W mieście udało mi się zobaczyć piękną starówkę, na której znajdują się oświetlane nocą fontanny, odwiedzić Ratusz miasta i muzeum miasta i skarbca polskiego( tam znajdowały się srebne naczynia za czasów Apostołów), widziałam pomnik Fryderyka Chopena ,rynek wrocławki, Operę, Uniwersytet, Panoramę Racławicką, Kamiennicę Jasia i Małgosi, Katedrę Wrocławską oraz Dwór w którym znajdował się oryginał tekstu Pana Tadeusza. Przemierzałąm najwęższymi uliczkami w Polsce, prowadzącymi do Mostu Tumskiego. Zobaczyłam wyspy Piasku i wiele innych, leżących u podnóży Odry. Wieczorem odbył się koncert, był piknik i spacer po oklicy. Nocą Wrocław jest jeszcze piękniejszy. Choć mój pobyt był krótki, lecz nigdy tego nie zapomnę.

Brak komentarzy: